Seria „True Love” to tak zwany guilty pleasure. Połączenie „Big Brothera” z programem randkowym. Tyle, że na egzotycznej wyspie Cartagena (Kolumbia). Bohaterowie są różnorodni. Program jest bardzo słowiański gdyż byli tylko Polacy, 1 Ukrainiec i 1 Białorusin. Sara jedynie ma egzotyczną urodę.
Mieszkają na wyspie w warunkach allinclusive gdzie obżerają się owocami i piją dużo alkoholu. Ich jedynym celem jest zakochanie się, znalezienie miłości. Tej upragnionej od wieków. Poczuć miłość wśród tych 8 miliardów ludzi i pokus wybrać tą jedyną i tego jedynego. Tutaj ludzie są sprawdzani wariografem, który ma sprawdzić czy czują to co czują. Jest to gra o miłość.
Gra toczy się w warunkach idealnych, rajskich. W warunkach pięknych. Do finału doszły cztery pary.
Oliwia i Marcin
Gigi i Kamil
Sara i Kuba
Klaudia i Maksym
Mieliśmy w programie prawdziwą telenowelę. Nie wiem nadal ile w tym programie prawdy a ile reżyserii. . Typ bad boya. Gdyby sprofilować każdą z tych osób to są to młodzi, ambitni ludzie w wieku od 21 do 34 lat.Czy każdy z nich przyszedł po miłość? Może po pieniądze? Może po przygodę? Intencje ludzi ciężko wyczuć.
Program zaczyna się poznaniem sześciu ludzi, ktorych zadaniem jest stworzenie pary. Życie na zamkniętej wyspie nie jest do końca rajem. Przebywamy z osobami, które narzuca program. Poza tym każdy na wyspie się zmienia, zaczyna zachowywać się w określony sposób.
Oliwia to szukająca księcia z bajki księżniczka, ogarnięta. Szalało za nią kilku mężczyzn w programie. Zanim Marcin powrócił i Oliwia wybrała jego, rycerza walczącego o nią. Kamil uchodzil za niezbyt zdecydowanego ale poczuł pozytywny vibe do Gigi. Kuba zamiast rozpaczać po Julii, która zmuszona była odejść z powodów zdrowotnych wcześniej zrywając z Oliwią pocieszył się u boku Sary.Klaudia tymczasem uratowała Maksyma przed odpadnięciem bo bardzo się jej spodobał. Uchodziła za najbardziej niedostępną podonie jak Agata, która zdecydowała się odejść przed finałem.
Jaką opowieść tworzy nam ta gra? Musielibyśmy znać szczere motywacje uczestników. Do weryfikacji służy wariograf. Co pokazuje program? przede wszystkim, że dziś ludzie nie chcą związków. Bardziej od szczerej relacji chcą popularności i pieniędzy. Wierzą, że kiedy będą znani i bogaci wtedy wszystko przyjdzie. Nie każdy oczywiście miał taką intencję. Związek niedostępnej Klaudii i uczuciowego Maksyma okazał się zaskoczeniem. Zaczęłi od braku akceptacji, kłótni by się wzajemnie dotrzeć. Generalnie jak to w serialach bywa lubimy postacie.
Byłam także na grupie gdzie każdy komentował każdą z postaci. Zdania były podzielone i zmienne z odcinka na odcinek. Ludzie oglądający próbują jak to w grze wyczuć intencję, chemię. Traktujemy ich jak naszych znajomych, znajdujemy ich profile na INSTA. Chcemy sprawdzić czy są razem. Edyta Zając, piękna kobieta próbuję ujarzmić grupę młodych ludzi i odnaleźć w nich miłość. Poza tym jest lektor pod postacią serca. Niektórzy bohaterowie „True Love” mają po 21 lat. Moim zdaniem jest to za młody wiek by podejmować takie decyzje o relacji. Każdy jest inaczej dojrzały,z dotychczasowych postaci najbardziej dojrzałe były to te osoby:
Maksym
Martynka
Dawid
Filon
Były to osoby, które godnie opuścily program kiedy wiedziały, że nie znajdą tam miłości. Filon był postacią o tyle ciekawą, że był niepijącym alkoholikiem wierzącym w Boga. Był jedną z najciekawszych postaci programu. Niedoceniony za swoje dobre serce. „Gigi” nazwała Filona „tatusiem”.
Dawid, poeta , rozsądny i wrażliwy bardzo świadomy siebie artysta. Z honorem opuścił program bo nie czuł się niezbyt komfortowo. Jedynie Martyna w miarę go rozumiała.
Martyna- Dziewczyna, która była w długim związku, nie udało się i chciała się prawdziwie zakochać. Niestety żaden mężczyzna nie umiał jej tego dać.
Maksym- Postać dość skomplikowana, bardzo męski niczym bohater z Troi. Budzący marzenia kobiet białorusin. Zakochał się w Oliwii jednak z czsem dostrzegł Klaudię. Można by go oskarżyć, że zbyt szybko się pocieszył. Jednak miłość lubi zaskakiwać i coś najbardziej oczywistego jest zbyt przereklamowane.
Warto zadać sobie pytanie czy naprawdę te osoby szukają kogoś na całe życie?
Jest nas tylu, że w wielu z nasz by z kimś być, na próbę. Często tak naprawdę idziemy do tego typu programu by połechtać nasze ego, zobaczyć kim jesteśmy. Agata czy Oliwia mogł dostrzec, że mają u mężczyzn powodzenie. Jedną z najciekawszych postaci jest energiczna „Gigi”, promienna i pełna energii.
W grupie na Facebooku od „TL” można było zobaczyć jak bardzo mieszane uczucia w ludziach budzą uczestnicy. Dla mnie jednak najciekawszym aspektem tej gry jest fakt, że widzimy jak ludzie się spotykają, potem poznają. Mamy początek, ludzie spotkali się w pobliskiej kawiarni, przedstawili się sobie , opowiedzieli kilka słów o sobie. Po trzech miesiącach ich relacje się zmieniają. Zaczynają się poznawać, lubić i dostrzegać w sobie wady i zalety. Relacje się zmieniają na pozytywne. Problem w tym, że kiedy ludzie wrócą do świata rzeczywistego okaże się, że mogą i są zupełnie sobie obcy.
Często w moich wpisach podkreślam, że związek to dwie obce sobie osoby. Jest to niezmienna prawda. Czego by nie zrobili i jak bardzo by się kochali będą sobie obcy. Kiedy mają dzieci stają się sobie mniej obcy. Jak mówię obcość nie jest obca kiedy z kimś przebywany przez lata. Poznajemy tę osobę coraz lepiej a jednak gdybyśmy się rozstali okazuje, że ten człowiek znika jakby go nigdy nie było. Umysl każe nam go wykasować. Jeśli się zakochaliśmy bez wzajemności to i tak ten ktoś jest w naszym umyśle. Przypomina to zakochanie w „idolu”. Nie musi tak wyglądać.
Ciężko stwierdzić jakie oczekiwania mają bohaterowie „True Love”. Zrobili sobie reklamę. Pokazali, że istnieją. Liczba ich wielbicieli wzrosła. Mogą sobie szukać kogoś. Mogą budować na nowo „relacje” .
Wariograf ma sprawdzić czy ludzie mówią prawdę. To przykład jak widzą postacie z TL inni obserwujący, fani projektu „True Love”
„Rozczarowanie Bonifacego”
Dżidżi – Kamil
Bonifacy dostał łapką po mordce, aż mu świeczki w oczach stanęły. Myślał, że najbardziej na świecie co działa na kobiety, to wylegiwanie się w barłożku, i drapkanie po pleckach, ale okazało się, że to nie tylko to. Wobec czego w wyniku obrotu spraw podczas ceremonii prawdy poczuł się lekko rozczarowany, i zdziwiony.
Bonifacy się zabujał, a Dzidżi…kontroluje sytuację.
„Zaskoczenie wzajemne”
Maks – Klaudia
Maksymilian ma dar mówienia kobietom tego, co aktualnie chcą usłyszeć. I to mówi.
Ma tę dyplomatyczną umiejętność, że kiedy nawet powie komuś „spie..alaj”, to adwersarz czuje podniecenie na myśl o oczekującej go podróży.
Klaudii wprawdzie tego nie powiedział, ale opowiedział jej jaka jest wyjątkowa.
I stały się cuda…Księżniczka Gburia spojrzała pierwszy raz w życiu na kogoś łaskawym okiem. I nawet się uśmiechnęła.
Jeszcze się obawia, ale bardziej tego, że już zaczęła wsiąkać, a znając siebie, ma świadomość, że to może być niebezpieczne dla jej zdrowia psychicznego.
Jednak miło było na nich patrzeć, kiedy się przytulili. Kto wie…
Zniechęcenie Mamasity”
Oliwia – Marcin
Mamasita jeszcze cząstkowo będąca pod wpływem oszołomienia i oczarowania szturmem, i woltami tatarskiego wojownika, i pomimo tego, że wszystko niby jest dobrze, to jakaś taka stała się zdystansowana, i lekko nie w sosie.
Obserwuje…
A z jej obserwacji wynika, że tatarski wojownik, kiedy jest trzeźwy, to jest zwyczajnie nudny.
I, że o ile na początku jego dyżurny, i okrojony zestaw odzywek jeszcze jakoś daje radę, to teraz…no nie da się raczej planować przyszłości z gościem, który na każde pytanie odpowiada „Ja jestem szczery, i przyszedłem tutaj żeby to pokazać”:
– ładna pogoda, rzekła Oliwia.
-Ja jestem szczery, i przyszedłem tutaj żeby to pokazać.
– spójrz jakie piękne motylki!
– Ja jestem szczery, i przyszedłem tutaj żeby to pokazać.
– kupię sobie chyba dwie gałki lodów.
– Ja jestem szczery, i przyszedłem tutaj żeby to pokazać.
Ma tam jeszcze w zestawie śmiech jak konik, trochę onomatopei – kwiknięć i chrząknięć – ale to wszystko.
A Oliwia… tylko czasem ukradkiem spojrzy smutnymi, tęsknymi oczyma za Maxem…
„Zabójcza intryga córki boliwijskiego plantatora kukurydzy”
Sarka – Kuba
Córka boliwijskiego plantatora kukurydzy zaserwowała Jakubowi Ślizgaczowi serię morderczo podchwytliwych, i zaskakujących pytań, które wypreparowała w swoim umyśle w kooperacji ze sztuczną inteligencją komputerów NASA, po czym wystrzeliła w niego tą lateralną serią:
– dżY miE koHaŻ?
– Dży kcesZ ze MNom stoWożydŹ dzOŚ pieMknego?
– dŻy mOgem ci UFadź?
AUTORKA WPISU to GOLdAME
Czego dowiadujemy się z tej wizji? Idealne podsumowanie. Wiadomo nikt nie jest w stanie prześwietlić ludzi. Obserwacja z boku pokazuje też jak ludzie nas oceniają. Idąc do telewizji ma się świadomość, że jest się na świeczniku. Jedni nas polubią a inni nie, czyli coś jak w życiu. Tylko, że w życiu też wybieramy z grona ludzi. W czasach gdzie grono ludzi jest na wagę złota.
FINAŁ NICZYM ŚLUB- MIŁOSNE FAJERWERKI
W finale była piękna oprawa. Mieliśmy czuć blichtr tego dnia. Ceremonię miłości. Miłość jakie to cudowne słowo. Pierwsza para to Maksym i Klaudia. Ta, która była zaskoczeniem. Okazało się, że Klaudii zaświeciło się na czerwono. Trzeba przyznać, że ta para była najbardziej zakochana w sobie. Po finale produkcji okazało się, że razem mieszkają. Dla mnie są poza Kamilem i Gigi najlepszą parą.
Oliwia i Marcin– zaświeciły się dwie lampki. Tymczasem Marcin oddał pieniądze na walkę z rakiem. Ach jaki cudowny wizerunek!Z tego złego chłopca okazał się darczyńcą. Niestety od początku budził niechęć publiczności. Kiedy odchodził z programu był w miarę wrażliwy. Jednak kiedy wrócił tylko po Oliwię każdy zastanawiał się o co chodzi. Czemu to zrobił? Klaudia wówczas uratowała Maksyma. Z tego co w trawie po wczorajszej rozmowie Oliwii i Maksyma na Instagramie „cudowna, hollywoodzka para” jednak ze sobą nie jest.
Sara i Kuba– Typowy friendzone, bądźmy przyjaciółmi przetrwajmy do finału. Raczej „obejrzymy finał” wspólnie, a romantyk Kuba uznał, że tęskni za Julią. Taki z niego Romeo , że kiedy Julia musiała opuścić program to Kubuś został sobie na darmowych wakacjach.Ciężko zrezygnować z luksusów. Życie Allinclusive sponsored by TVN.
„Gigi” i Kamil– Na początku „Gigi” sprawiała wrażenie „głupiej blondynki”. Byłam do niej dość negatywnie nastawiona. Tymczasem zaskoczyła mnie swoją energią. Pełna radości dziewczyna okazała się symbolem tego co najpiękniejsza. Najpierw była z „Filonem” , które nazwała tatusiem. Po czym wybrała Kamila, naszego ratownika w typie urody Jezusa. Z Kamilem złapali super vibe’a.
Maksym i Klaudia– Wielka zagadka. Czy są razem. Odrzucony przez Oliwię Maksym znalazł pocieszenie u Klaudii. Co jednak z tego mamy?
Telenowela „True Love” jest smutnym obrazem ludzkości. Najważniejszy jest ten klik, który było widać między Kamilem i Gigi.
WARTO PAMIĘTAĆ,ŻE DZIŚ
Mogę kliknąć zdjęcie z kumplem, przyjacielem, który jest znany. Możemy zrobić sobie fame. Ludzie będą kibicować naszej fałszywej miłości…Idealny początek wiersza. Tak, można oszukać. Trudno zgadnąć intencje na pewno każdy z nas chciałby spotkać miłość. Każdy o tym marzy. Klik no ok. Chcielibyśmy czuć takie coś jak „Gigi” i Kamil- Taakie szaleństwo miłości.
KOCHANI!