W Kędzierzynie-Koźlu w Kinie Chemik miałam przyjemność iść na seans pt.”Dizki Robot” na podstawie powieści Petera Browna. „Dziki Robot” to piękna historia o Ziemi i technologii. O zwierzętach i przyrodzie. Nasz Robot ma na imię Rozz (Od Rozumu). Czuje się zagubiony kiedy trafia do lasu gdzie krąży Lisek Kapuś. Dla zwierząt Rozzum jest egzotycznym stworem.
W pewnym momencie nasz Rozz zabija ptasią rodzinę ale znajduje jajko. I z tego jajeczka wykluwa się ptaszek. Mamy więc historię relacji. Zwierzęta odgrywają ważną rolę. Pozornie niepasujący do tego świata Rozum zmienia ich świat. Poznaje miłość i uczucia.
JASNODZIUBEK
Nasz bohater musi nauczyć się pływać, jeść i latać. Zostaje on adoptowany przez Roza. Inne ptaki z jego kolonii nie akceptują na początku inności. Z czasem okazuje się, że to właśnie Jasnodziubek jest tym prorokiem. W tej historii czuć fascynację Biblią, Technologią. Czuć klimaty polityczne czyli wtedy kiedy dzieje się krzywda działamy razem mimo różnic.
Pięknie pokazane jest jak relacje się rodzą. Pięknie pokazane jak może człowiek zmienić się. Pokazuje, że nienawiść w sumie nigdzie nas nie zaprowadzi. Świat zwierząt kontra technologia, kontra wybawca Rozz. Relacje są zmienne, ludzie często się kłócą. Jednak kłótnią ma swoje zalety bo jest drogą do porozumienia. Film oglądamy z przyjemnością i radością. Poprawia humor i wprowadza nas w antydepresyjny nastrój. Sami zaczynamy szukać wokół ludzi, którzy obdarzają nas miłością. Kto jest kim?
Czy jesteś jak KAPUŚ czyli cwaniaczek, który mimo trudnego charakteru okazuje się prawdziwym przyjacielem. Pozornie bezradnym Jasnodziubkiem, w którym tkwi superbohater. Może Rozz , który kieruje się Rozumem ale z czasem dostrzega wartość relacji, miłości.