Współczesny gynocentryzm- Okazuje się, że feministki nie znają tego terminu – ANNLOVE
Czym tak naprawdę jest feminizm? Zakłada równouprawnienie dla kobiet i mężczyzn. Mężczyźni nie rodzą czego kobiety nie mogą im wybaczyć. Feminizm dla mnie to równouprawnienie ale ono nie istnieje. Już wcześniej pisałam o gynocentryźmie. W tym społeczeństwie tylko kobieta jest ofiarą. Jest ofiarą bo musi /nie musi rodzić dzieci.
Kobiety deklarują niezależność. Tymczasem istnieją alimenty na żonę. Już samo ich istnienie jest zaprzeczeniem jakiejkolwiek niezależności.
Samotność współczesnego mężczyzny jest ignorowana. Współczesny mężczyzna co podkreślałam wielokrotnie to dawca nasienia. Nie może być ofiarą przemocy a najlepiej żeby był wysoki.
Mężczyzna we współczesnej kulturze nie jest postrzegany jako opiekun. A na pewno nie opiekun dzieci
Niestety. Jest nagonka na płeć a bycie mężczyzną nie jest luksusem. Patriarchat to naprawdę średniowieczne słowo. Czym właściwie jest? Patriarchat znaczy właściwie „rządy ojca”. W obecnym systemie ojciec ma być kojarzony z dawaniem pieniędzy i spermy (Choć często jest oszukiwany). Kiedy ktoś pisze o tym, że relacje mogą być zwyczajnie pięknie i normalne to jest nudny. Kobiet zawsze się broni. Mam wrażenie, że to zemsta kobiet. Politycznie raczej żadnej ze stron nie zależy by znaleźć wspólny język. Kult ego, solipsyzm. Polityka rządzi się hasłem „Tylko my mamy rację”. Z wychowania uczyniono politykę. Kobiety jednocześnie robią z siebie ofiary dzieci i mężów. Kiedy czytamy portale czytamy o nieszczęsliwych kobietach. Powoli świadomośc się zmienia ale nikt nie rozumie Druku 63 Senat, jego celu. Jak to ojcowie walczą o swoje prawa?
Kobiety narzekają na mężczyzn często snując wizje, że są idealne. Piszemy często o mężczyznach narcyznach, o mężczyznach, którzy są źli i krzywdzą kobiety i dzieci. Za to nikt nie pisze
W ubiegłym roku 8.515 mężczyzn targnęło się na swoje życie, z czego dla 4.524 skończyło się to śmiercią – informuje w corocznych raportach Komenda Główna Policji. W 2017 faceci stanowili w Polsce aż 86% „skutecznych” samobójców.
To też zresztą może tłumaczyć duże dysproporcje w próbach samobójczych mężczyzn i kobiet. Bo choć z twardych danych statystycznych wynika, że mimo, iż kobiety częściej chorują na depresję lub zaburzenia nastroju, znacznie mniej z nich targa się na swoje życie. Wydaje się, że to efekt prostej zależności: one mogą płakać, opowiadać o swojej złej sytuacji i nikt się temu nie dziwi. Tymczasem facet musi trwać w niewzruszeniu. Ciosy powinien przyjmować z godnością i bez żalu.
Mężczyzna ma być rycerzem na białym koniu walczący o księżniczkę. Tymczasem księżniczki są roszczeniowe i okrutne niczym Agnieszka Dygant w Listach do M 4. Mężczyźni też szukają takich kobiet. Tak jak kobiety patologicznych bad boyów. Relacje to trudna spraw bo są demonizowane na każdym kroku. W sytuacji kiedy każdy potenjalny ojciec jest alimenciarzem nie dziwi, że mężczyźni nie chcą brać ślubu ani być ojcami.
Warto przypomnieć sobie czasy Rzymu. Gdzie znaczenie mężczyzn było ogromne chociaż kobiety też nie miały źle. Obecny system jest bardzo sfemizowany. Tylko matka może wychować.
Najbardziej boli. że kobieta w tym systemie może zabić męża. Inne kobiety będą komentować. Czemu teraz. Dobrze zrobiłaś. To jest przykre i pokazuje agresję u kobiet. W tych czasach agresję przypisuje się jedynie mężczyznom.
Nie do końca popieram skrajności a ruch MGTOW jest skrajny tak jak ruchy femistyczne. Jednak rozumiem walkę mężczyzn i rzeczywiście to oni są poszkodowani w systemie. Przedstawiciel MGTOW zrobił kiedyś dwa filmy o moim portalu. Z czego bardzo się cieszę i przypominam.
To ten artykuł. Obraz współczesnego mężczyzny kształtowany jest przez Tindera i przez oczekiwania kobiet. Mężczyzna za to nie może mieć wymagań. Współczesny świat na pewno jest chory. Jednak w czasach starożytnych zabijano człowieka bez powodu i panowało niewolnictwo. Dziś też jest widoczne. Ale to już inny temat.
Dbajmy o mężczyzn i kochamy ich!
