Historia Malcolma i Stomila jest po prostu przezabawna. Idealna komedia, która poprawia humor. Chłopcy pochodzący z krainy Agrestu gdzie akurat odbywa się święto szukają wyjścia z trudnych sytuacji. Pojawia się problem: trzeba spłacić dług za zniszczenia podczas dziwnej sytuacji, która nie jest aż tak istotna.
Chłopcy wyruszają doAnglii, big dream i podróż do Londynu, lepszy świat. Zarabianie w funtach. W serialu gra doskonała ekipa aktorów. Znani aktorzy grają nawet epizody. W rolę Malcolma wcielił się Tomasz Włosok i jest w tej roli genialny. Sympatyczny młodzieniec, kulturalny, taki ziomek. Jak się domyślacie jadą na wakacyjny wyjazd. Kiedy jedziesz jako opiekunka to jedziesz na sztelę. Kiedy jedziesz zarobić to jedziesz na zaksy.
I nasze urocze chłopaki, których trudno nie lubić jadą. Stomil to typ wieśniaka, prosty chłopak, z wybitym zębem ale szczery i prawdziwy. Nasz Malcolm grzeczny, inteligentny i zaradny chociaż jeśli chodzi o przedsiębiorczość i życiowość to Stomil momentami go przerasta. Stomil to ziom, który wie jak pogadać z ludźmi. Oczywiście by nie było tak cudownie podróż zmienia się w przygodę. Chłopcy mają lecieć samolot ale jakoś zamiast samolotu jest autobus. Siedzą więc w busie , piją alkohol. Jak ja jechałam w busie to nie mogłam niestety pić. Malcolm idzie do toalety i autobus odjeżdzą co moim zdaniem jest niemożliwe gdyż w takim busie liczy się pasażerów. Nie będę tu opisywać rzeczy, które się nie mogłyby zdarzyć bo przygoda naszych bohaterów jest szalona. Jest dla nich szkołą życia.
Poznają oni na swojej drodze mnóstwo ludzi. Jednych życzliwych a innych nie. Mają przygody, których im zazdrościmy.
Nasi bohaterowie idą po bandzie, ich przeżycia są szalone i zabawne. Stają się rikszarzami, bandziorami, przemytnikami i inne. Gdziekolwiek są tam coś się dzieje. Serial nie jest nudny, jest wesoły. Zaskakujący. Jest to serial na podstawie książki Malcolma. Książki nie czytałam ale serial jest MEGAAAA
Każdy z nas marzy o emigracji i to marzenie zaciągnięło mnie na studia do Belgii.