Moje urodziny były jak co roku. Zawsze są inne ale i wyjątkowe. Zazwyczaj ludzie zakochują się w sobie, mi się jeszcze nie udało choć w sumie kiedyś na domówkach miałam parę „szybkich romansów”. W czasie takich imprez rozumiesz, że chcesz otaczać się ludźmi wyjątkowymi, z ktorymi masz chemię.
Masz świadomość, że rzeczywistość nie jest słodka i nigdy nie będzie. Co roku człowiek się starzeje a czas leci , płynie i nic nie jest w stanie tego powstrzymać. Mimo to trzeba żyć chwilą, doceniać każdy dzień. Dla mnie to był wyjątkowy dzień kiedy przekonałam się, że kocham moich przyjaciół. Przecież są ze mną nieważne w jakim punkcie życia jestem. Boli mnie najbardziej, że jako ludzie krzywdzimy siebie.
Nie chcemy widzieć wartości i miłości ani uczuć. Nie odróżniamy uczuć od emocji i miłości od sexu. 18 lat temu miałam studniówkę w Zespole Szkół Zawodowych im. Sanisława Staszica. Teraz mam 38 lat i widzę jak leci czas. Trzeba się cieszyć każdą chwilą.
Dziękuję każdemu kto mnie wspiera i daje mi poczucie zwycięstwa. Daje mi poczucie, że to co robię jest bardzo ważne i pozwala odkrywać siebie na nowo. Mogę się rozpisać ale życie mnie nauczyło aby
niczego nie planować. Pokazać, że świat może być pełen miłości. Te urodziny bardzo mnie zaskoczyły.Odkryłam siebie na nowo, bardzo dużo się śmiałam.
Wiem jedno- Ty ja i wszyscy jesteśmy warci miłości i chcemy być kochani. Czego życzę sobie i Wam.