Każdy z nas jest upośledzony w relacjach- To założenie tworzy „bezpieczną rzeczywistość” cz.1

Każdy z nas jest upośledzony w relacjach- To założenie tworzy „bezpieczną rzeczywistość” cz.1

Czy Tinder jest zły? – Nie, to ludzie są beznadziejni. W naszej kulturze mężczyźni boją się kobiet. Kobiety wyznaczają kierunki. Upośledzenie- Ludzkość nie lubi tego słowa. Bycie upośledzonym na negatywny wydźwięk i kojarzy się z niepełnosprawnością.

Upośledzenie umysłowe (niepełnosprawność intelektualna) to zaburzenie rozwojowe, które objawia się znacznym obniżeniem funkcji intelektualnych. Wiąże się z trudnościami w nauce, porozumiewaniu się, wykonywaniu prostych czynności dnia codziennego, zyskiwaniu kompetencji społecznych. Choć upośledzenia umysłowego nie da się w pełni wyleczyć, wdrożenie na wczesnym etapie rozwoju dziecka odpowiednich technik terapeutycznych może pomóc mu w późniejszym osiągnięciu samodzielności.

Jakbym zdefiniowała upośledzenie w relacjach?

Upośledzenie w relacjach to zaburzenie, które nie pozwala budować więzi z ludźmi, rozmawiać o swoich uczuciach i nazywać je. Upośledzenie zazwyczaj powoduje lęki w kontaktac i dotyczy także osób homoseksualnych. Upośledzenie można podzielić na:

Osoby bardzo upośledzedzone w relacjach, które nie potrafią akceptować siebie w świecie (syndrom doktora Tomasza) , w życiu danej osoby. Wciąż szukają nowych doznań. Jedna osoba nie jest w stanie spełnić ich oczekiwań. Nazwałam to syndromem doktora Tomasza , który jest bohaterem powieści Milana Kundery pt. „Nieznośna lekkość bytu”. Bohater wypiera się także roli męża i ojca..

Osoby upośledzone życiowo szukające „matki”lub „ojca” – Są to osoby, które nie są w stanie same o siebie zadbać, potrzebują mieć obok „służąca” lub „służącego”. W tej relacji nie szukają wspólnoty.

Osoby upośledzone ze względu na powierzchowność– Ludzie nie potrafią przeniknąć w drugiego człowieka. Wciąż jesteśmy krytykowani i oceniani. Żyjemy w czasach gdzie człowiek jest tylko kapitalistycznym produktem.

Osoby upośledzone poprzez brak wartości’ – Mówiąc o tym upośledzeniu nie sugeruje, że ktoś kto wierzy ma lepszy system wartości. Każdy z nas owy system posiada niezależnie od wiary. Żyjemy w czasach sacrum i profanum jednocześnie nie szanujemy żadnej ze stron.

Przykładów jest znacznie więcej. Jednak mogą się one łączyć. Każdy ma z nas różne traumy. Musimy zaakceptować fakt, że nie stanie przed nami robot zbudowany z naszych oczekiwań bo ani my nie jesteśmy wyjątkowi poza tym…Z ideałem byśmy się znudzili. Będę pisać jeszcze o obsesji szukania połówki jablka. Połówki jablka nie istnieją. Istnieją ludzie, którzy stają się swoimi przyjaciółmi i chcą ze sobą mieszkać i żyć, uprawiać sex. Istnieją ludzie, którzy akceptują nas i kiedy stawiamy sprawę jasno możemy tworzyć zgrany duet. Miłość jest po prostu dodatkiem do naszego świata, do naszego współtworzenia.

Milan Kundera pisze:

Od czasu, kiedy umiemy wszystko w nim nazwać, ciało mniej nas niepokoi. Wiemy również, że dusza nie jest niczym innym jak działalnością szarych komórek mózgu. Dwoistość duszy i ciała zasłoniły terminy naukowe i możemy się z niej śmiać jak ze staromodnego przesądu.Ale wystarczy, że człowiek zakocha się jak wariat, a jednocześnie musi słuchać burczenia swych kiszek, by jedność ciała i duszy, ta liryczna iluzja wieku nauki, rozpłynęła się natychmiast.

Dziś jesteś tylko twarzą portalu randkowego , profilem na Facebooku. Jesteś tylko kimś kto ma dawać Ci lajki, kimś kto ma cię polubić. Nie liczy się to kim naprawdę jesteś. Nie liczy się czy masz rację bo i tak ktos inny czuje się urażony. Jako ludzkość nie znosimy innych ludzi. Wstyd się przyznać ale ogólnie się nienawidzimy to jak mamy się pokochać?

Żyjemy w czasach coachingu kiedy za MENTORA musisz zapłacić 🙂

Podobnie jak za miłość bo by być kochanym musisz mieć pracę, zasoby by być kimś? Niezależnie od tego musisz się ustawić. Dlaczego?

Mało kogo obchodzisz Ty. Pracodawcy szukają robotów. Jest nepotyzm.Dziś nie wolno się wykazywać, mieć poczucia misji bo uznają,że chcesz iść wyżej. Uznają cię za zagrożenie. To samo jest gdy pracodawcy czytają CV. W tych wszystkich miejscach gdzie do tej pory pracowałam po studiach to żaden ale to żaden pracodawca nie wykorzystał moich możliwości. Pracodawcy dostają milion CV i mają kogoś wybrać. Ciągle czytam o tych rozmowach, jak się zachowywać- No tak. No jak? Nie bądź sobą? Bądź taki jakiego chcą cię widzieć. Podobnie jest niestety w związkach. Ludzie nie mają potrzeby budować relacji. Moje wymarzone zarobki to 14 tys miesięcznie. Ech. Zasługuje na to bo znam swoją wartość. Ale kto mi tyle da? – Nikt. Mogę wybrać pracę w korporacji, call center lub na produkcji. Może za jakiś czas awansuję.
           Pracodawca zawsze wybierze tańszego pracownika. Nie liczy się dziś ani człowiek ani jego umiejętności. Znam wielu ludzi, którzy pracują na takich stanowiskach gdzie ja mogłabym pracować a mają mniejsze kompetencje.

Share

Leave a Reply

%d bloggers like this: