Cykl przedwalentynkowy – Dlaczego ludzie boją się wejść w trwałą relacje- Lęki współczesnych singli 30 plus.

Cykl przedwalentynkowy – Dlaczego ludzie boją się wejść w trwałą relacje- Lęki współczesnych singli 30 plus.

Świat singli znam bardzo dobrze. Potrafię spojrzeć na ten świat z perspektywy osoby-singielki. Często byłam zraniona. Jedna z moich znajomych a w sumie to nawet dwie wspominają dość często, że te rany nie potrafią im iść dalej. Powstaje pytanie: Dlaczego? Dlaczego tak niewielu ludzi potrafi przejść w nową relację z tej nieudanej?

Pierwsza jest komunikacja w tak piękny sposób pokazywana w komediach romantycznych gdzie bohaterowie po prostu boją się powiedzieć o swoich uczuciach. Kluczowym aspektem i pierwszą drogą jest powiedzenie „Kocham Cię”. I tu pojawia się problem. Ponieważ ludzie dzielą się na dwie grupy: Tych, którzy nie boją się kiedy spotkają miłość po prostu porozmawiać o tym (Ale możliwe, że w niektórych przypadkach albo w wielu kiedy spotkamy tę osobę dzieje się to samoistnie) i drugi przypadek czyli Ci, którzy mają blokadę. Blokada nie pozwala powiedzieć im tego bo boją się konsekwencji lub mają negatywne doświadczenia i nie potrafią ich przepracować.

Miłość to najważniejsze wydarzenie w naszym życiu i warto o tym pamiętać. Do miłości potrzeba odwagi, by kochać i otworzyć się. Żyjemy w czasach gdzie ludzie boją się stabilności , czują się niepewnie.

Powstaje też pytanie o seksualność. Naszą. Dziś żyjemy według pewnych schematów a relacje kończą się po pierwszej randce. Droga do miłości, do znalezienia połówki jest wyboista. Mam kolegę, singla, który czeka na religijną dziewczynę i czeka wciąż.

Istnieje wiele błędnych mitów i przekonań na temat miłości tworzonych przez media podobnie jak mitów na temat męskości. Społeczeństwo nie sprzyja związkom i trwałym relacjom.

Jest miesiąc do Walentynek i będzie typowa wojna singli i rozczarowanych, że miłość to nie istnieje. Każdy zwiazek się nie udaje. Jeśli ludzie wiedzą po co i dlaczego są ze sobą to potrafią rozmawiać. Dialog międzyludzki to sztuka dana nielicznym. Uczmy nasze dzieci by mówiły o tym co myślą i czują. To nie tylko chodzi o wyznanie miłości ale i o znajomość moich potrzeb. Kiedy wkrza cię coś u bliskiej osoby to jej to powiedz. Porozmawiajcie a z każdym razem wasz związek będzie się odradzał. O tym kiedyś napiszę więcej bo ludzie boją się konsekwencji wyznania miłości. To znaczy konsekwencje mogą być dwie:

  • Osoba , której wyznajemy miłość może nas odrzucić
  • Kiedy osioba poczuje to samo to co dalej

I to jest to pytanie. Co dalej? Kiedyś byłby to ślub a dziś po prostu wspólne życie i dążenie do wspólnoty bycia razem. Budowania razem relacji. Chcę także napisać, że wspólne zycie nie jest takie straszne jak demonizują to ludzie wokół. Pamiętacie czasy studiów? Wtedy mieszkaliście z innymi ludźmi w akademikach. Przeżywaliście pierwsze rozczarowania. Fascynacje.

Przypominam także mój artykuł w OHME:

Share

Leave a Reply

%d bloggers like this: