Żyjemy w czasach, które dają każdemu w twarz. Bycie miłym jest nieopłacalne. Pamiętaj o tym,że w starciu z byciem fair i tak wygra ten kto był z tobą nie fair. Klasyka. Wygrywają ci, którzy poniżają innych, krzywdzą innych, niszczą.
Pozbawieni są całkowicie empatii i uczuć.Tacy ludzie to zwycięzcy! A pod nimi niżej nadwrażliwcy, biedni i gorsi. Nie opłaca się być sobą.Wiara w miłość wydaje się zbędna skoro i tak nikt cię nie pokocha a jeśli cię niby pokocha to zechciej spełniać warunki.
Zło spełnia warunki. Bycie złym w społeczeństwie jest akceptowalne. Firmy i korporacje kochają ludzi im oddanych, którzy szukają ludzi bez uczuć. Nie trzeba specjalnie tworzyć robotów. Kochają ludzi niewoliników nad, którymi stoi brzemię długów czy alimentów. W tym świecie każdy z nas jest jest w jakiś sposob pokrzywdzony. Robot , sztuczna inteligencja – Teraz to one nami rządzą. Żyjemy w 2 rzeczywistościach. W rzeczywistości, ktorą lepiej się nie chwalić i rzeczywistość z Internetu gdzie możemy być kimś chcemy.
Posiadanie uczuć to największa szkoda. W człowieku siedzą najbardziej prymitywne potrzeby:
- Sex
- Przemoc
- Zemsta
Prymitywny świat
Światem rządzą motywy prymitywne. Ludzkość jest po prostu do nich ograniczona.
Przypomina mi się film „SHE” gdzie główną rolę gra Joaquim Phoenix. Jest to film o mężczyźnie, który zakochuje się w głosie. Smutna to refleksja jak bardzo człowiek potrzebuje uczuć. Nie każdy. Wielu ludzi zamyka się w ściane życie bez miłości. Jak już mówilam liczy się powierzchnia relacji. Najsmutniejsze, że oni są często dumni z takich relacji. Współcześni rodzice to niedojrzałe dzieci, które nie są zdolne do kochania. Wobec tego czemu zostają rodzicami? Ale to już temat na inną dyskusję.