Co myślę o programie Hotel Paradaise i czy bym w nim wystąpiła? – Podsumowanie 7 sezonu

Co myślę o programie Hotel Paradaise i czy bym w nim wystąpiła? – Podsumowanie 7 sezonu

Hotel Paradaise to taki Big Brother tylko ludzie szukają w nim popularności chociaż niby miłości. Mogą wygrać 100 tysi i żyć sobie. Każdy ma inną motywację ale plusem są darmowe wakacje , które sponsoruje TVN. Tym razem program kręcono w Kolumbii. Tam gdzie kręcono również True Love.

Do tej pory nie oglądałam Hotelu Paradaise.Zaczęłam 1 sezon ale mnie szczerze zanudził. Moja mama kiedy widzi zajawkę programu podsumowuje, że to wygląda jak…Dopiszcie sobie sami. Jednak kto z nas nie marzy o takich wakacjach. Mamy po prostu szukać miłości, nic nie robić. Mamy obiecaną sławę. Boską sławę, ktora trwa krótko. Jest to sława kontrowersyjna i krótka a nawet rodzaj eksperymentu.

Oglądam ten program jak eksperyment. Jednocześnie świat to taka wyspa gdzie każdy chce znaleźć miłość pośród tysięcy modeli, modelek, zwykłych, szarych ludzi, niezwykłych itd. Program zaczyna się spotkaniem kilku osób. Tym razem byli to: Roch, Marvin, Krzysiek, Tori, Kornelia i Tori, Patryk, Sabina i Karolina. Zaczynna się niewinnie. Ludzie poznają się między sobą by potem połączyć się w pary podczas rajskiego rozdania.

Pierwsze pary to:

Roch i Sabina

Tori i Krzysztof

Patryk i Kornelia

Marvin i Karolina

Mamy tu obraz pewnych historii relacji, które zdarzają się w rzeczywistości. Warto przypomnieć, że to rodzaj gry, nieco upokarzającej gry bardziej o sławę i lajki na Instagramie. Należałam rownież do grupy gdzie ludzie komentowali uczestników oraz ich zachowania , działania. To także moment by przyjrzeć się nam ludziom bo bohaterowie to nasze odbicie. Przypomina to też walkę o popularność, karierę czy poliytyczne stołki.

Miłość w tym programie? Największą zagadką jest właśnie kto czego tam szuka a każdy szuka popularności. Te pary zaczynają się komunikować. Powoli poznajemy tych ludzi.Pary ze sobą śpią. Oczywiście na początku każdy jest grzeczny. Wszystko jest przed kamerami. Kamery sprawiają, że zachowujemy się zupełnie inaczej.

Roch staje się faworytem. Taki , miły sympatyczny typek. Przystojny coś jak Johnny Deep.Nie mój typ. Poza tym zaprzyjaźnia się z Krzysztofem. Roch na początku paruje się z Sabiną. Wszystko to odbywa się na pierwszym rajskim rozdaniu. Potem widzimy jak relacje się dzieją.

Zmieniają, tak jak w życiu. Kiedy kogoś spotykamy albo chcemy dalej sprawiać by znajomość się rozwijała albo wybieramy kogoś innego. W międzyczasie do Hotelu wchodzi Łucja. Piękna i mądra blondynka czyli najgorsze połączenie. Piękna i bez efektów specjalnych tudzieć botoksu i innych.

Tymczasem Marvin i Karolina wspólnie tworzą coś co na kształt pary podobnie jak Ania i Kamil w True Love, którzy o dziwo są razem co wydaje sie fenomenem. Niestety ich relacja rozwija się mimo problemów. Czyli samo życie. Życie w raju gdzie myślisz tylko o miłości na plaży. Łucja tymczasem nie pasuje do towarzystwa. Pani architekt, dama z klasą. Towarzystwo ją odrzuca. Widzimy jak na naszych oczach Lucja jest monbbingowana kiedy wybiera Rocha.

Roch z każdą dziewczyną z hotelu przyjacielskie relacje. Nie jest chętny do niczego trwałego. Dodatkowo super rozumie się z Krzysiem.

Kiedy ekipa pozbywa się Łucji ta poznaje Pawła. Paweł wydaje się sensownym kolesiem. Pasują do siebie. On przystojny ona fajna. Niestety wiecie jak to jest z facetami? Paweł ma do wyboru albo należeć albo być z Łucją, która go uratowała.

Niestety faceci zawsze wybiorą to co dla nich korzystne. Gdyby Łucja w wrrsji męskiej była mną zainteresowana to byłabym szczęśliwa. No ale jak już wiadomo kobieta ma być od faceta głupsza. Jest to znane od wieków. Niestety.

Roch stał się najbardziej nielubianą osobą: przebiegły a w dodatku jego brat pracuje w TVN co dodatkowo podkręciło sytuację. Było jasne, że dotrwa do finału. Jest to niestety smutne. Znajomości otwierają drzwi.

Łucja wraca do Pawła i dla Pawła a ten wybiera Tori, ktora przecież niby jest z Krzysiem. Ratują siebie ale Łucja papa. Nie lubimy jednak manipulantów i psychopatów. Mimo to to właśnie oni nas pociągają. Im żyć łatwiej na tym świecie bo ciągle nie zadają niepotrzebnych pytań o istnienie.Łucja w tak młodym wieku osiągnęła bardzo wiele. Mój kolejny wpis będzie brzmiał; „Kto się boi pięknych i ambitnych kobiet?”

Zapewne w takim programie trudno mówić o miłości. Pragnienie sławy i przygody tak. wyjątkiem jest Anna i Kamil z True Love. Tymczasem po HP większość par była tylko na pokaz. Zwłaszcza Dżasta i kontrowersyjny Roch. Chłopak wyznaje zasadę: Nieważne by o Tobie mówili ważne aby mówili…Nawet jeśli to tylko 5 minut sławy. Taka slawa dziś wydaje się ważniejsza od sławy pisarzy czy tworców.

Jednak HP mimo tego, że dzieje się na wyspie to niestety rzeczywistość jest podobbna. Wszędzie mamy Rochów, Łucje i zazdrosne kobiety. TAKI JEST ŚWIAT>

Mamy możliwość oceniania zachowań i ludzi innych od nas. Możemy poczuć się lepsi albo wybrać kim chcemy być. Nie oglądałam wszystkich edycji i gdyny nie komentarze pewnie bym nawet nie obrejrzała.

CZY WZIĘŁaBYM UDZIAŁ W HP???

Możliwe.,Ale pewnie rodzina by się mnie wyparła.

Share

Leave a Reply

%d bloggers like this: