Pozytywne i negatywne aspekty związków międzykulturowych- Czyli temat mojej pracy licencjackiej i nowy cykl na #annlove #związkimieszane #islam #chrześcijaństwo cz.1

Pozytywne i negatywne aspekty związków międzykulturowych- Czyli temat mojej pracy licencjackiej i nowy cykl na #annlove #związkimieszane #islam #chrześcijaństwo cz.1

Jest to temat tak szeroki. Jak wiadomo każda relacja między dwojgiem ludzi jest sprawą indywidualną. W ten sposób rozpoczynam mój cykl o relacjach mieszanych, chętnie porozmawiam też z parami w takich relacjach. Będziemy poruszać oczywiście związki z ludźmi innych kultur, krajów. Także kobiety innej kulturowo.

Mam tu na myśli przede wszystkim relacje. Co jest najbardziej kłopotliwe.

Cechy charakterystyczne małżeńskich związków międzykulturowych

Współczesny świat ulega wielu pokusom i zmianom. Ciągle słyszymy o wojnach religijnych, braku wzajemnego szacunku do innych kultur, braku relacyjności w świecie. Wystarczy jednak wyjechać, chociażby do Paryża czy Londynu, by dostrzec multikulturowość. Idea współżycia kultur
w Europie wcale nie przegrała. Idea multi-kulti bywa dziś nazywana multi-problemem Europy. Muzułmanie są dziś obecni w każdym kraju Unii. Największe zagrożenie odczuwają kraje w których istnieją największe skupiska przedstawicieli innych kultur, zwłaszcza muzułmanów.

Z tego też powodu Unia jest niechętna przystąpieniu do europejskich struktur państwa o dominującej religii islamskiej, a mianowicie Turcji.

Francja i Wielka Brytania to kraje, w których ze względu na historię tych krajów idea multi-kulti jest codziennością. Napływ znacznej liczby imigrantów z krajów muzułmańskich wiąże się ściśle z kolonialną historią tego kraju. Jednak już na początku VIII wieku muzułmanie próbowali opanować Akwitanię. Od tamtej pory do XIV wieku na południu Francji były widoczne wpływy muzułmanów z Hiszpanii. Miasta na Wybrzeżu Morza Śródziemnego były także ośrodkami kontaktów między Francuzami a muzułmanami. Powstały w 1754 roku obraz Verneta zatytułowany „Wejście do Portu w Marsylii”, przedstawia nabrzeże gdzie „turbany są równie widoczne jak peruki”.

W tym okresie kwitł handel, a w miastach portowych mieszały się języki, religie i kanony mody.2

Londyn -– nieustannie tętniące życiem, jedno z największych europejskich miast, w którym ścierają się wpływy różnorodnych kultur i tradycji. Jest to niepowtarzalna aglomeracja miejska, różniająca się od innych miast Europy oraz Wielkiej Brytanii swoim kosmopolitycznym kolorytem, tworzonym przez mieszkańców. W Londynie żyje ponad 8 mln ludzi. Każdego dnia na zatłoczone lotniska i dworce przybywają zarówno turyści, jak i osoby szukające spełnienia marzeń w europejskiej stolicy finansów. Londyn bowiem zaliczany jest bowiem do największych centrów biznesowych świata, przede wszystkim ze względu na rosnącą liczbę stale nowych przedsiębiorstw, niekontrolowany wzrost populacji, napływających imigrantów oraz nasilające się procesy przepływu globalnego kapitału3.

Przedstawiony tu przykład ukazuje, że muzułmanie w Europie byli od wieków jednak dopiero w dzisiejszych czasach budzi to wiele sprzeczności i negatywnych emocji. Do modeli integracji
etnicznej zaliczamy asymilację. Kiedy imigranci odchodzą od swoich obyczajów oraz praktyk i dostosowują swoje zachowania do wartości i norm większości. Integracja ta wymaga od imigrantów zmiany języka, stroju, stylu życia i światopoglądu. Drugim modelem jest model tygla narodów. Tradycje, z jakich wywodzą się imigranci, nie zanikają pod naporem dominującej tradycji zastanej populacji, ale mieszają się ze sobą, tworząc nowe wzory kulturowe. W ten sposób kultura danego społeczeństwa zostaje wzbogacona o zróżnicowane wartości i normy wprowadzone do niej z zewnątrz, a jednocześnie różnorodność tworzą same grupy etniczne przez swoją adaptację do środowiska społecznego, w którym się znalazły. Jednak mimo tak wysoko posuniętej idei multi- kulti nie wolno zapomnieć, że istnieją uprzedzenia, dotyczą one opinii i postaw członków jednej grupy wobec drugiej. Uprzedzenia opierają się na stereotypach, sztywnych i niezmiennych charakterystykach poszczególnych grup. A kończąc na dyskryminacji, odnosi się ona do faktycznych zachowań wobec innej grupy lub jednostki. Warto wspomnieć tu o A. de Gobineau (1816- 1882), nazywany ojcem współczesnego rasizmu uważał, że istnieją trzy rasy: biała (kaukaska) , czarna (negroidalna) oraz żółta (mongoloidalna). Jego zdaniem rasa biała przewyższała inne rasy, inteligencją, moralnością oraz siłą woli.4Taki podział ludzi nie sprzyjał relacjom międzyludzkim. Widoczny jest wówczas tzw. nowy rasizm (czyli rasizm kulturowy), w którym narzędziem wykluczania pewnych grup staje się pojęcie różnic kulturowych (Barker 1981)

Ci, którzy dostrzegają „nowy rasizm” twierdzą, że do dyskryminacji pewnych grup zamiast argumentów biologicznych używa się argumentów kulturowych.5

Jednak kultura konsumpcyjna, która ukształtowała się we współczesnej Europie wydaje się nie dotyczyć islamu. Nastawienie na konsumpcję wydaje się sprzeczne z jakąkolwiek doktryną religijną. Można zauważyć, że granica między kulturą konsumpcyjną a konsumpcjonizmem jest dosyć płynna. Muzułmańska kultura konsumpcyjna jest fenomenem właściwym przede wszystkim dla klasy średniej, drugiej i kolejnych generacji mieszkających na Zachodzie6. Kultura konsumpcyjna ma wpływ również na zachowanie ludzi. Istotną rolę odgrywa tu środowisko co, moim zdaniem jest jedną z wielu przyczyn powstawania związków egzogamicznych.

2 M.Widy. Życie codzienne w muzułmańskim Paryżu, Warszawa 2005. s.13

3 M.Zawadewicz. Życie codzienne w muzułmańskim Londynie, Warszawa 2008, s.11

4 A.Giddens, Socjologia, Warszawa 2008, s. 269-280

5 Tamże str.

6. K. Górak- Sosnowska, Muzułmańska kultura konsumpcyjna, Warszawa 2011, s. 24-28

Jeśli chodzi o argumenty religijno-kulturowe to najczęściej jest to:

  • Inna kultura obchodzenia świąt
  • Stosunek do picia alkoholu
  • Religine tradycje czyli np. wybór żony przez rodziców
  • Brak kulturowego zrozumienia chociażby śmianie się z tych samych dowcipów

Jeśli chodzi o życie to znam sporo mieszanych par. Zazwyczaj ich szczęście jest pozytywne w zależności od tego jak wychowany jest owy mężczyzna, wyznawca islamu. Kiedyś, w czasach kiedy pisałam tę pracę multikulturowość budziła wiele kontrowersji ale już była. Ja zawsze chciałam poznawać ludzi z innych krajów. Dlaczego? No przede wszystkim żeby być może znaleźć takiego męża, być może w łatwiejszy sposób móc podróżaować. Liczyłam na szersze znajomości.

Sama decyzja małżeństwa to temat na inny wpis. Czy naprawdę trzeba brać ślub by być szczęśliwym człowiekiem? Jednak jak wiemy dla wyznawców islamu ślub jest szansą do pozostania w Europie. Jest to niestety częsty problem. W tych aspektach niestety te kobiety często rodzą dzieci, mężczyźni często porywają dzieci. Jest tu dużo tematów.

Takie małżeństwa mają sporo pozytywów chociażby łączenie genów czy inne aspekty, które poruszę w kolejnych częściach artyjkułu. Jak wiemy mężczyźni z grup typu red pill często hejtują takie relacje i poniżają kobiety, które wyszły za mąż za przedstawicieli innej kultury. Nazywają je desperatkami.

W dalszych częściach poruszę kwestię ślubu. Co może muzułmanin. Czego nie.Jest to temat bardzo szeroki. Zachęcam do słuchania .

Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *