KULINARNE WSPOMINKI CZYLI BIGOS, SERNIK I BARSZCZ VLOGMAS
PISARKA W ŚWIECIE AI
PISARKA W ŚWIECIE AI
Poezja i Barszcz czyli Wigilia 2024
Być biednym w tych czasach to najgorsze co może być. Być biednym poetą to w ogóle już. Bieda lubi zaglądać w oczy ale jest bardzo niewidzialna. Ukrywamy ją bo widzimy ludzi, którzy kupują produkty jakby miało ich zabraknąć.
Obsesja kupowała stała się wizją prestiżu. Nie jest to odkrywcze, mocą świata jest wolny rynek i słowo wolność. To Ty decydujesz w co wierzysz lub nie. To Ty decydujesz. Czy aby na pewno Ty decydujesz? To najtrudniejsze pytanie zadawane od wieków. To pytanie towarzyszy nam. Wieczne kłótnie społeczno-polityczne. W święta każdy jest zawsze na jakimś etapie życia. Każdy mówi nam o tym etapie, co się wydarzyło w jego życiu. Jednak uważam, że np. mama i dzieci w zdrowej relacji to wie co słychać u jej dzieci. Jednak chodzi tu o tajemnicę spotkania. Robi się słodko? Nie prawdziwa rodzina to połączenie emocji bo w naszej rodzinie każdy chce być ważny. Hierarchię w rodzinie określa przygotowanie potraw i to u kogo odbędą się święta. Wczoraj był mój kuzyn z Warszawy. Wielki fan śledzi z grzybami mojej mamy a jego cioci. Przywiózł wina z górnej półki i czekoladki z podróży w delegacje. Dostaje mnóstwo rzeczy jako szef swojej firmy. Mój kuzyn jest singlem. Mi do szczęścia brakuje tylko jego wypłaty bo z pieniędzmi jest tak, że każdy przeznaczyłby je na coś innego. Z pieniędzmi jest tak, że zawsze jest ich za mało. Kiedy byłam dziś rano po chleb w Piekarni Familijnej moja mama dostrzegła, że idę po ulubiony chleb mojej babci o wyjątkowym imieniu Felicja. Imię, które kojarzy się mi z piosenką „Felicita” Al Bano i Rominy Power do dziś budzi mój respekt. Pokój mojej babci zamienił się w STUDIO. Dziś jest moim pokojem a chleb codzienny to był ulubiony jej chleb. Pochodzenie: Imię pochodzenia łacińskiego, wywodzące się od słowa „Felix”, czyli „szczęśliwa, łaskawa”. Co znaczy być szczęśliwym dziś? Inaczej niż wtedy. Kiedyś dobry chleb zdobyty był z trudem. Kiedyś rzeczywiście zdobycie jedzenia było trudne. Nie znam tych czasów bo jako dziecko uwielbiałam milupę. Byłam rozpieszczana na wszystkie strony to skąd ta poezja we mnie? Tymczasem przed chwilą mama zrobiła kompot z suszu. Wczoraj w nocy gotowała. Czuć taki wędzony smak, jest to taki grzaniec bezalkoholowy. Staram się poczuć te świeta jakbym była małą dziewczynką. Jednak nie ma śniegu. Wrocław roi się od deszczu. Czuć tzw.”świąteczne napięcie”.
Wham! – Last Christmas (Official Video)
PISARKA W ŚWIECIE AI
Poezja i Barszcz czyli Wigilia 2024
Być biednym w tych czasach to najgorsze co może być. Być biednym poetą to w ogóle już. Bieda lubi zaglądać w oczy ale jest bardzo niewidzialna. Ukrywamy ją bo widzimy ludzi, którzy kupują produkty jakby miało ich zabraknąć.
Obsesja kupowała stała się wizją prestiżu. Nie jest to odkrywcze, mocą świata jest wolny rynek i słowo wolność. To Ty decydujesz w co wierzysz lub nie. To Ty decydujesz. Czy aby na pewno Ty decydujesz? To najtrudniejsze pytanie zadawane od wieków. To pytanie towarzyszy nam. Wieczne kłótnie społeczno-polityczne. W święta każdy jest zawsze na jakimś etapie życia. Każdy mówi nam ob tym etapie, co się wydarzyło w jego życiu. Jednak uważam, że np. mama i dzieci w zdrowej relacji to wie co słychać u jej dzieci. Jednak chodzi tu o tajemnicę spotkania. Robi się słodko? Nie prawdziwa rodzina to połączenie emocji bo w naszej rodzinie każdy chce być ważny. Hierarchię w rodzinie określa przygotowanie potraw i to u kogo odbędą się święta. Wczoraj był mój kuzyn z Warszawy. Wielki fan śledzi z grzybami mojej mamy a jego cioci. Przywiózł wina z górnej półki i czekoladki z podróży w delegacje. Dostaje mnóstwo rzeczy jako szef swojej firmy. Mój kuzyn jest singlem. Mi do szczęścia brakuje tylko jego wypłaty bo z pieniędzmi jest tak, że każdy przeznaczyłby je na coś innego. Z pieniędzmi jest tak, że zawsze jest ich za mało. Kiedy byłam dziś rano po chleb w Piekarni Familijnej moja mama dostrzegła, że idę po ulubiony chleb mojej babci o wyjątkowym imieniu Felicja. Imię, które kojarzy się mi z piosenką „Felicita” Al Bano i Rominy Power do dziś budzi mój respekt. Pokój mojej babci zamienił się w STUDIO. Dziś jest moim pokojem a chleb codzienny to był ulubiony jej chleb. Pochodzenie: Imię pochodzenia łacińskiego, wywodzące się od słowa „Felix”, czyli „szczęśliwa, łaskawa”. Co znaczy być szczęśliwym dziś? Inaczej niż wtedy. Kiedyś dobry chleb zdobyty był z trudem. Kiedyś rzeczywiście zdobycie jedzenia było trudne. Nie znam tych czasów bo jako dziecko uwielbiałam milupę. Byłam rozpieszczana na wszystkie strony to skąd ta poezja we mnie? Tymczasem przed chwilą mama zrobiła kompot z suszu. Wczoraj w nocy gotowała. Czuć taki wędzony smak, jest to taki grzaniec bezalkoholowy. Staram się poczuć te święta jakbym była małą dziewczynką. Jednak nie ma śniegu. Wrocław roi się od deszczu. Czuć tzw.”świąteczne napięcie”. Kuchnia i olbrzymi stres ano by orzechowiec się udał. Ciasto orzechowe, bogate i pachnące i słodkie tak jak chcielibyśmy aby było nasze życie. Przesłodzenie zawsze jest jednak sztuczne dlatego lepiej smakuje z czarną kawą. Doskonale o tym wiedzą Włosi. Bogactwo pachnie orzechami, sernikiem, grzybami i innymi rozkoszami, które unoszą się wokół wigilijnego stołu. Jestem dumna z mojego studia. Sama zapracowałam na moje studio. Teraz pozostaje mi tylko ulepszyć kanał. Wigilię spędzam z mamą, która jest nieco przeziębiona. Żartowałam nawet, że przydałby się voucher na faceta. Na miłość. Na komedię romantyczną gdzie wszystko jest takie kolorowe a napotkany facet jest samotny, nie ma żony ani dzieci (Co z nim nie tak). Tymczasem jest 25 grudnia. Czekamy na kolejny dzień. Na moich siostrzeńców, którzy nie cierpią książek. Mama robi kluski śląskie, jest barszcz i inne pyszności. Jest orzechowiec kleisty i słodki. Jest wyjątkowy obiad gdzie mama robi udziec z indyka w rozmarynie. To ostatnio hit w mojej rodzinie. Mama jako typowa kobieta chce aby wszystkim smakowało. Wspominamy „tamte czasy” kiedy żyła moja ciocia, mój ojciec itd. Zawsze staraliśmy się być rodziną. Niezależnie od sytuacji rodzina jest łącznikien.