Wczoraj premierę miał spektakl w Teatrze Telewizji. Niesamowita historia naszego kraju pokazana musicalowo. Jednak poza wspanialymi piosenkami, tekstami do nich była to historia relacji.
Pamiętam jakim fenomenem było METRO. To prawdziwy rywal metro choć też zupełnie inni. Przyznam, że aby stworzyć takie coś potrzebna była praca wielu ludzi. Podoba mi się, że spektakl skupia się na tym jak bardzo tworzenie historii przez Wałęsę, Frasyniuka czy Kuronia ma wpływ na ich osobiste relacja,. Jakie uczucia ma żona Lecha kiedy jego praktycznie nie ma a ona rodzi dzieci. Przepiękne piosenki są bardzo emocjonalne. To była prawdziwa uczta historyczna.