Żyjemy w czasach ogromnego kryzysu relacji. Nie odkryje Ameryki. Jedną z przyczyn tego kryzysu jest traktowanie człowieka jako tymczasowy produkt. Produkt, który przez jakiś czas ma spełnić twoje oczekiwania. Pojawienie się dziecka tto wejście w nowy etap.
Również dziecko ma być spełnieniem naszych oczekiwań. Słyszymy wokół wciąż, że nie jesteśmy idealni.Na pytanie: czym jest miłość ludzie odpowiadają,że lepiej być samemu niż w złym związku (Od razu zakładają,że jak wejdą w związek to on będzie zły). Kiedy dwoje ludzi jest świadomych siebie i mają wystarczające poczucie wartości to stworzą związek, który przyniesie satysfakcję obu stronom.
Dziecko często jest lekiem na kryzys i ludzie zamiast się rozstać wierzą,że dziecko uratuje sytuację. Skoro brakuje im komunikacji i autentycznie nadają na innych falach to trzeba w odpowiednim momencie powiedzieć STOP. Dzieci nie powinny być lekarstwem na kryzys. Dzieci powinni rodzić się z miłości. W ilu przypadkach to się zdarza? Coraz rzadziej. Bardziej są owocem pragnienia prokreacji.
Wtedy związki się rozpadają. Najczęściej bo pojawia się ktoś inny lepszy. Ludzie często zamiast pracować nad sobą i widzieć wady w sobie dostrzegają je w innych. Tu ofiarą pada partner. My czujemy się lepsi i możemy rywalizować z nim, udowadniać m u porażki. Jak wygląda dobra komunikacja? Kiedy ludzie komunikają o swoich problemach drugiej osobie. Wiedzą,że otrzymają odpowiednie wsparcie. Kiedy rodzi się dziecko jest to pozytywno- negatywny kryzys. Para wchodzi w coś nowego. Para chce uleczyć kryzys kryzysem co w przypadku kiedy się nie kochają sprawi,że będzie tylko gorzej. Warto się kilka razy zastanowić nad swoimi decyzjami. To poważne decyzje. Nie leczyć kryzysu kryzysem.
Zapraszam do konsultacji:
anna@czyrska.pl