W końcu coś się dzieje. Dostrzeżono strategię problemów. Zarówno kobiety jak i mężczyźni utrudniają kontakty ale ustalmy, że kobiety robią to częściej. Dlaczego/ Dlatego, że sądy przyznają dzieci im. Mam teraz pytanie do tych kobiet. Marzę o tym by być matką jednocześnie widzę, że jako nie-matki mój kraj mnie nie widzi. Co jest smutne. System należy leczyć od środka. Mam do was kobiety-alienatorki takie pytanie:
- Kim są ojcowie waszych dzieci?
- Jeśli oskarżacie ich o przemoc to automatycznie ukazujecie się w lepszym świetle ?
- Jeśli brałyście Cię ślub to z kim brałyście ślub i z jakich powodów?
- Dlaczego wasze szczęście jest ważniejsze niż szczęście waszych dzieci?
- Czy kiedykolwiek kogokolwiek kochałyście?
- Czy wy byłyście kochane przez waszych rodziców?
- Dlaczego wchodzicie w relacje dla dzieci?
Konflikt rodziców to osobny temat. Kiedy dwie osoby się rozstają tworzy się w nich ogromna frustracja i żal. Sądów nie obchodzi stan psychiczny ojców np. kiedy zostaną im odebrane dzieci i dotychczasowe życie jakie mieli.
Sądy powinny robić wszystko aby ów konflikt się zmienił. Aby go naprawić nawet jeśli wydaje się niemożliwym.. Karana powinna być osoba, która jest górą konfliktu za to, że ten konflikt utrzymuje. Konflikt nie jest działaniem dla dobra dziecka.
Rodzice wspólnie powinni dążyć do wychowywania a sądy powinny próbować dawać im takie rozwiązania a nie karać i ograniczać.
Warto zastanowić się czym jest miłość i relacja. Mieć do niej szacunek. Jeśli się nie udało to ojciec zawsze będzie ojcem dzieci. Nie jest jego winą, że ojciec płodzi dzieci a nie rodzi. Nie zmienia to jego roli. Jeśli nie kochacie ojców waszych dzieci to szanujcie ich. Pozwólcie im na to.
Pozwólmy miłości być miłością.