Społeczna stygmatyzacja czyli słowo alimenciarz brzmi jak przestępca niezależnie od faktów

Społeczna stygmatyzacja czyli słowo alimenciarz brzmi jak przestępca niezależnie od faktów

Żyjemy ogolnie w czasach stygmatyzacji społecznej. Nie istnieje określenie człowiek. Mam wrażenie, że ludzie lepiej traktują zwierzęta i mają więcrj empatii wobec nich bo względem ludzi nie mają żadnej.

Jeśli twój ukochany płaci alimenty na dzieci to zapewne jest złym ojcem. Na pewno zaś jest alimenciarzem i dlatego bronisz facetów. Jeśli prawda wygląda inaczej, jeśli on został porzucony to zapewne z nim jest coś nie tak. Wobec TY jesteś też nastygmatyzowana bo musisz być bardzo głupia ,że z nim jesteś. Alimenciarz brzmi jak przestępca. Facebook pokazał, że każdego możemy obrazić. Zrobię szerszy wpis o patologii komentarzy ale to wymaga większej analizy.

Pogarda wobec mężczyzn stała się normą. Dlaczego kobiety potrzebują biznesmenów by im spłodziły dzieci? Bo potem stać ich na alimenty. Prawo sugeruje, że dzieci są przy matce niezaleznie od tego kto kogo zostawia (Sprawiedliwość według prawa?) . Dzieci mogą wbec tego być zakładnikami kobiety ale ok. Pamiętaj,ze w tym kraju jak wychowujesz to nie musisz pracować. Spoczywa w końcu trud wychowania ludzkiej istoty.

Kiedy piszę o miłości to jestem znów stygmatyzowana. O czym ja piszę? Jaka miłość? W tych czasach to evenement kochać kogoś i chcieć założyć z nim rodzinę. Niby zyję w prorodzinnym kraju, co nie?

Mężczyzna to przede wszystkim człowiek. Mam wątpliwości co do niektórych kobiet czy są ludźmi czy już egoistycznymi sukami. Znam wiele szczęśliwych par. Znam też wiele rozstań. Skoro stygmatyzujecie mężczyzn- alimenciarzy to czemu nie stygmatyzujecie kobiet, które porzucają dzieci. Teraz była sprawa kobiety, któr porzuca czwórkę dzieci (I ona jest ok, prawda?) . Na pewno system był przeciwko niej. Ale system może być przeciw mężżczyźnie? Kobiety nauczyły się,że odgrywając ofiary osiągną sukces i tak to działa. Nie jestem antyfeministyczna ale wszystko ma swoje granice. Chory feminizm także. Nie cierpię skrajności. Prawo jest niestety bardzo schematyczne a mało , który sędzia łamie schematy.

Znam też syrtuację gdzie kobieta oddała dzieci ojcu i to ona powinna płacić mu alimenty. Ale nie placi (I jest ok)

RÓWNOUPRAWNIENIE TO TYLKO ZŁUDZENIE (Mężczyzna w tym kraju ma być zapładniaczem)

Share

Leave a Reply

%d bloggers like this: