O polskich komediach romantycznych można pisać wiele. Niestety nie chcę pisać o samej komedii a bardziej o szkodliwych wzorcach jakie są w niej pokazane. Już sam tytuł sugeruje, że masz być kobietą niezależną ale tę drogę osiągniesz biorąc ślub z milionerem. Sam tytuł już mówi, że aby być kimś musisz być bogaty.
Kolejny stereotyp. Nasza bohaterka jest typową samotną matką. Biedna , samotna matka? Nie w tym kraju. Jej ex mąż nie jest biedakiem ale nie milionerem. O owym mężu nie wiemy nic poza tym, że ma całkiem duży dom/willę. Na początku filmu mamy już ukazane, że bohaterka prosi ex o alimenty. Reżyser chyba nie wie w jakim żyje kraju. Za niepłacenie alimentów idzie się do więzienia. Owy ojciec pokazany jest streotypowo źle. W dodatku widać, że ma pieniądze. Oczywiście mimo, że mieszka blisko syna to robi wszystko żeby unikać kontaktu z nim (Tak właśnie). Powód rozwodu szerzej nieznany tylko domyślny. Tylko mężczyźni zdradzają a kobiety nie.
Celem każdej kobiety jest więc poślubienie milionera (przynajmniej według filmu). Każdy w tej komedii kłamie , kłamstwo z niczego nie wynika. Cała komedia nie posiada ani grama romantyzmu. Bohaterka jako nowoczesna kobieta zakochuje się w młodszym. Znowu sugestia, że współczesna kobieta może osiągnąć szczęście tylko z młodszym-milionerem.
Podsumujmy więc przesłanie komedii:
- Szczęście osiągasz tylko jak masz milionera
- Twój ex mąż jest na pewno nic nie wartym facetem. Na dodatek złym ojcem a nasza bohaerka to chodzący Anioł, który spotkał palanta.
- Nie płaci alimentów w kraju gdzie za to idzie się do więzienia
- Twój ex mąż woli młodsze w typie Julii Wieniawy, której rola to brak roli
- Jeśli chcesz osiągnąć w życiu cel to kłam i oszukuj
- Zdrada jest generalnie ok według tego filmu
- Jak kasa to tylko Paryż
- Wbicie się do świata milionerów to bułka z masłem. Poudawaj kogoś kim nie jesteś a najlepiej na pogrzebie.
- Polski milioner to zazwyczaj debil. Zwłaszcza jeśli jest królem parówek. Stereotypy dotyczą także milionerów.
- Nasza bohaterka w wielu momentach zachowuje się jakby szukała sponsora co sugeruje szkolenie prowadzone przez Sonię Babicz o tym jak poślubić milionera. Szkolenie pełne jest stereotypów.
- Wchodzi do domu milionera ale przecież jest cnotką. Umawia się i podoba każdemu prawie milionerowi chociaż jest całkiem przeciętną blondynką.
12. Nasza główna postać męska czyli Adam (Michal Malinowski) nie jest wcale lepszy. To kontuzjowany piłkarz, ktory nie kocha swojej narzeczonej ale jej pieniądze. Czeka więc aż zjawi się Alicja z synkiem. Synek oczywiście czeka aż mama sobie znajdzie faceta.
13. Sama Sonia Babicz nie jest żoną milionera a zimną zołzą. Jest postacią tajemniczą.
14. Nasze postacie są charakterystyczne i niezmienne. Nie przechodzą metamorfozy.
15. Każda kobietę przekupisz workiem ciuchów z Galerii
16. Nie ma nic niemoralnego w podrywaniu świeżo upieczonego bogatego wdowca. To jest kolejna rzecz ok w tym filmie.
17. Z pierwszych stron gazet dowiedz się, które małżeństwo ma kryzys bo to jest dla was szansa- Tak głosi trenerka naszej bohatetki czyli Sonia.
18. W jednej z rozmów znowu trenerka Sonia sugeruje, że do związku to miłości nie trzeba, Jak ma kasę to bierz. Milość przyjdzie z czasem. Kolejny stereotyp. Ślub w tym świecie bierzesz tylko z rozsądku i dla pieniędzy. No kto bierze ślub z miłości?
19. Alicja mieszka w gorszej dzielnicy. Od razu pokazany jest sztuczny kontrast czyli przemoc i disco polo. Nasza bohaterka czasem zachowuje się jakby była po prostu głupia.
20. Jak przyjaciółka to musi być szalona. Ma na imię Marta. I taka nieco niedorozwinięta z domieszką męskości.
21. Adam piłkarz na tydzień przed ślubem zdradza , ach jakie to romantyczne, czujecie to?
22. Milioner Eryk , fakt może i zostaje wdowcem ale zakochuje się w bohaterce a nawet oświadcza. Poza tym to całkiem mily, sympatyczny człowiek ale to nie…Adam.
23. Nasz bohater rozwodzi się dla Alicji (Uroczo, co za gest)
24. Założenie kawiarni to bułka z masłem. Wystarczy sprzedać taksówkę.
25. Nieskończono ciekawego wątku Soni Babicz i prezentera a szkoda
Pozwólcie mi napisać komedię romantyczną na poziomie. Komedię gdzie nie zabraknie wątku przyczynowo-skutkowego. Bohaterem będzie samotny ojciec, któremu żona/ dziewczyna odebrała prawa. Może to być nawet dramat ale jak wiadomo komedia to dramat. Jakkolwiek będzie oparty na świecie rzeczywistym. Pozwólcie mi napisać scenariusz a nie pożałujecie. Pozdrawiam!
wracam tu wkrótce!