Akcja Marty Frej „Jestem silna/silny” bo jest bardzo ciekawa jednak czasami powoduje u mnie zażenowanie. Kiedy kobieta chwali się,że jest rozwódką. Nie widzę w tym powodu do dumy. To tylko dowodzi, że kobiety wchodzą w związki dla prokreacji. Wynika z tego, że świadomie dąży do rozpadu rodziny i więzi.
Każdy ma prawo poełniać błędy i jak już są dzieci może rzeczywiście nie warto się męczyć tylko po co robić z ex- męża tego złego? Jaki jest sens skoro często to one wykorzystały okazję na ślub z całkiem fajnym facetem, który też ma prawo do miłości.
Nie rozumiem co jest fajnego w chwaleniu się swoimi złymi decyzjami? Każdy z nas popełnia błędy ale żyjemy w kulturze narcyzmu kobiet gdzie kobieta myśli o sobie, że jest pępkiem świata (Ona jest w przyrodzie najważniejsza bo rodzi, wobec tego się odwal!). Pochwała złych decyzji i błędów pokazuje siłę kompleksów tych kobiet i fakt, że boją się powiedzieć:
POPEŁNIŁAM BŁĄD!
Taki obraz kobiet mnie przeraża bo dowodzi ich poziomu agresji. To one pokazują swoją agresję wobec mężczyzn i one prowokują do wielu działań. Czasami naprawdę rozumiem rozstania ale czym tu się chwalić? Jesem rozwódką czyli jestem super o namówiłam gościa na ślub i dzieci po czym poznałam innego. Wszystko ma swoje granice ale te wyznania granic nie mają. Zrobię wpis o związku i inteligencji. Jak już pisałam uważam,że wchodzenie w związek bez miłości jest dziecinadą a niestety wiele kobiet to robi. Poza tym wciąż szukają ideału, który jest w ich głowach chociaż same są przeciętne tylko dobrze to kamuflują. Jako kobieta czuję żal, że tak podnosi się rolę kobiet. Wojna płci jest dla mnie czymś bardzo smutnym.
Do agresji u kobiet wrócę jeszcze bo nawet pisanie, że jestem silna bo …jest już aktem agresji. Kobiety bardzo często usprawiedliwiają swoją agresję w sposób pisania memów. Tak łatwo pisze się o przemocy kiedy samemu się jest sprawcą. Jak wygląda kobieca agresja na tym chciałabym się skupić w dalszych wpisach zwłaszcza, że 8 marca dopiero za miesiąc. Jednym z przejawów agresji kobiet jest już sam ich stosunek do męźczyzn. Nikt nie jest lepszy ani gorszy ale uważanie, że kobiety nie są agresywne jest błędem myślenia. Dlaczego ciągle się kobiety usprawiedliwiają swoim działaniem?
Ten wpis powstał gdyż obserwuję akcję Marty Frej „Jestem silna” bo i jak już mówię kobiety nie chcą być szczęśliwe, chcą być silniejsze od facetów i od nich lepsze za wszelką cenę. Przypominają teraz mężczyzn przebranych za kobiety. Mimo, że wizualnie wyglądają jak kobiety i nie mam na myśli tu transpłciowości. Kobiety na ten moment stały się mężczyznami w przebraniu. Na szczęście nie wszystkie ale coraz mniej kobiet, które nie wstydzą się bycia kobietą, żoną czy matką. Wokół wciąż tylko lamenty i głosy rozpaczy : „Jak mi źle bo jestem żoną”. Czy ktoś cię zmuszał do takich decyzji? Jeśli twój mąż pochodził z patologii i rzekomo cię bił to nie wiedziałaś? Może to ty byłas agresywna? Jak już mówiłam to temat na kolejną część poświęcony agresji u kobiet.
No i ja cały czas pytam: Kto ci każe być silną? Nie wolisz po prostu być kobietą szczęśliwą?