Historie kobiet w związkach zazwyczaj są smutne. Partner był toksyczny, stosował przemoc. Związek powinien być mimo wszystko źródłem dobrego życia. Wszyscy znamy historie kobiet po rozstaniach. PO rozstaniu kobieta staje się silniejsza, przechodzi kryzysy i szuka pocieszenia.
Dlaczego tak to działa? Na pewno kobiety traktują rozstanie jako stratę dla partnera. Jednak w moim przypadku poczułam, że straciłam na wartości. Była rozpacz, depresja, stany lękowe. Lęk oprzed wyjściem z domu. Płakałam. Zostałam zraniona. Nie tylko ja. Wiedziałam, że muszę to pokonać. Wiedziałam, że zasługuję na kogoś kto mnie doceni. Kto pokocha mnie i tu i teraz. Tu i teraz kocham siebie na tyle by wiedzieć, że jako singielka jestem równie zajebista. Wiedzieć, że miłość i facet jak ma być to będzie. Wiedzieć, że jestem wartościowa. Otaczam się mężczyznami, czasami na nich ponarzekam jednak ich bardzo uwielbiam. Nie czuję hejtu do facetów. Kocham ich i wspieram na każdym kroku. Jednak rozstanie sprawiło, że jestem dziś tutaj.
Być może rozstanie jest motywacją. Zapewne chcemy udowodnić sobie, że nasz ex mylił się co do nas. że nie jesteśmy takie beznadziejne jak on nas widział.
Ogólnie jeśli żyjemy w relacji, która ściąga nas na dół to warto się zastanowić. Dwie osoby, które są ze sobą powinny być dla siebie wsparciem. Tyle i aż tyle a kobiety mimo bólu idą dalej.