Vincent, Cassie i Edgar Andersonowie to pozornie zwyczajna, amerykańska rodzina. Mieszkają w zwyczajnej dzielnicy Nowego Yorku a do pracy dojeżdżają metrem. Mimo, że Vincent jest synem developera to nie ma za dobrych relacji z ojcem. Podobnie jego syn Edgar zważywszy na to, że ojciec to w sumie tworzy kukiełki w codziennym wieczornym dziecięcym show. serial dzieje się w latach osiemdziesiątych.
Vincent tworzy kukiełki i jest przerażony kłótniami rodziców i popija sobie piersióweczki, Czyli jest alkoholikiem , nie wiemy w jakim stopniu bliscy wiedzą chociaż bliscy wiedzą. Jednak Vincent przejawia objawy schizofrenii kiedy toczy rozmowy z „wielką kukiełką”. I nikt wokół się nie domyśla.
Jest też Michael, czarny policjant i gej. Czyli najgorsze połączenie z możliwych w USA. Owy policjant został oddelegowany do spraw zaginięć. Teraz jednak bardzo mu zależy na rozwiązaniu sprawy i pokazania się od dobrej strony. Jednocześnie musi ukrywać, że jest gejem. Jest to obraz Ameryki jakiej nie znamy. Nietolerancyjnej. Wiemy, że czarny to gorszy ale, że gej?
Oczywiście z czasem zaczynają wychodzić „grubsze sprawy” i problemy rodziny. Jak dziecko odbierało kłótnie i, że uciekało. Serial pokazuje jak wyglądają relacje dzisiaj. Czy ludzie serio się kochają? Każdy ma jakieś demony. Patrząc na taki Nowy Jork nie czujemy się zaproszeni. Jest nieprzyjemnny, śmierdzący i duży. Multum samotnych ludzi. Multum ludzi.
ERIC MA ROZWIĄZAĆ PROBLEM
Oczywiście Cassie zdradza Vincenta. Kiedy znika ich dziecko zaczyna się klasyczne obwinianie. Zaginął przez nas. No i czyja to wina. Śledczy podejrzewa nawet Vincenta, pobliskiego sąsiada i wielu innych. Vincent to taki ojciec-przegryw. Żyje w świecie kukiełek, które bez człowieka są zwykłymi kukiełkami.
SERIAL POKAZUJE PROBLEM BEZDOMNOŚCI W STANACH. Z ZACIEKAWIENIEM POSZUKAŁAM INFORMACJI.
Nowy Jork jest domem dla ośmiu milionów ludzi, ale nie wszyscy oni posiadają tu swój stały adres. Według danych Coalition for Homeless, organizacji badającej zjawisko bezdomności i wspierającej potrzebujących, w grudniu 2022 r. w Nowym Jorku żyło prawie 67 tys. osób bez dachu nad głową, w tym blisko 22 tys
Nowy Jork jakoś nie zaprasza do siebie choć Central Park czy komedie romantyczne witają nas na każdym kroku. Pobyt w USA w ogóle nadaje ci status szczęśliwca. Tymczasem serial obrazuje mroczne strony NY , pedofilii i bezdomności a wszystko toczy się wokół GOOD MORNIN SUNSHINE czyli show stworzone przez Vincenta, show dla dzieci. Świat kukiełek mieli się, miksuje z ludźmi, jest rodzajem terapii. Film jest bardzo trudny bo przedstawia też porttret czarnwgo policjanta – geja lat osiemdziesiątych opiekującym się swoim chłopakiem Williamem, który umiera na AIDS. Mamy w serialu więc lata osiemdziesiąte. Brud, smród american dream. Inaczej wówczas poszukiwało się czarnego chlopaka a inaczej białego czyli naszego Edgara. Ojciec pragnie znaleźć synka za wszelką cenę. Pomiędzy wychodzą dziwne relacje z ojcem naszego głownego bohatera. Relacje wciąż są zgubne.
1. Biurokracja
Jest zaskakująco rozbudowana i oporna w tak rozwiniętym, nowoczesnym mieście. Przybysze do Nowego Jorku muszą pokonywać papierologiczne kłody pod nogi od samego początku, chcąc w ogóle przyjechać do USA do pracy i wynająć tu mieszkanie. Zdobycie każdego papierka niezbędnego do legalnego pobytu w Stanach przypomina próbę wejścia do tajnej siedziby służb specjalnych. Przy załatwianiu podstawowych formalności należy za pomocą wielu dokumentów potwierdzać swoją tożsamość. Niezwykle trudno wynająć mieszkanie bez credit record, czyli amerykańskiej historii kredytowej. W urzędach czeka się w wielogodzinnych kolejkach. Jako metoda płatności wciąż obowiązują papierowe czeki do ręcznego wypisywania, za to przelewy są bardzo drogie (kilkadziesiąt dolarów za transfer z konta na konto).
„Witamy w Mieście Strachu”
Podróżnym, wysiadającym na lotnisku w Nowym Jorku w czerwcu 1975 roku, została wręczona broszurka z trupią czaszką na okładce i ostrzeżeniem „dopóki coś się nie zmieni, jeżeli tylko to możliwe, trzymaj się z dala od Nowego Jorku…”. Powitanie niczym z horroru, prawda?
To przewodnik, który wydał Departament Policji. Broszura zawierała wskazówki pomagające przetrwać w Nowym Jorku w tym okresie. Przykładowe wskazówki to:
1. Nie wychodź nigdzie po godzinie 6:00 wieczorem. Zgodnie z broszurą „nawet na środkowym Manhattanie w godzinach wieczornych mają miejsca napady i okazjonalne (!) morderstwa.”
2. Nie wchodź do metra.
3. W żadnym wypadku nie wyjeżdżaj poza Manhattan.
4. Trzymaj torbę obiema rękami.
5. Nie zostawiaj żadnych przedmiotów w samochodzie na widocznym miejscu.
6. Nie zostawiaj żadnych wartościowych rzeczy w hotelu.
7. W hotelu poproś o pokój znajdujący się blisko schodów przeciwpożarowych.
Właśnie taki Nowy Jork jest w serialu: demoniczny, potworny i te brudy NY próbuje zamazać główny bohater, który przechodzi przemianę podobnie jak czarny komisarz próbujący odnaleźć chłopców. Mimo wszystko serial kończy się dobrze, mimo czasami nużących momemtów warto obejrzeć do końca 7,5- 10 🙂